Mamy nowe zdjęcia Kate i Williama! Nie ma co prawda z nimi Georga, ale jest Harry :)
|
twitter.com/British Royal |
Kate, William i Harry byli dzisiaj ślubie Lucy Meade i Charlie Budgetta . Para młoda to przyjaciele Kate i Williama. Ślub odbył się w Marshfield .
Kate miała na sobie sukienkę od Whistles, tą samą, którą miała na zakończeniu IO w Londynie w 2012 r. oraz płaszcz, który mogliśmy widzieć w Nottingham 13 czerwca 2012 r.
|
twitter.com/Dash |
|
twitter.com/Niraj Tanna |
|
twitter.com/Niraj Tanna |
|
twitter.com/DuchessofCambridgePT |
Kate miała na sobie kolczyki Cassandra Goad, które miała 17 lutego na spotkaniu z aktorami. Te klczyki juz od dawna goszczą w jej kolekcji.
|
cassandragoat.com |
|
facebook.com/Kate Middleton, Duchess of Cambridge, 2014 |
Najlepszy dowód, że ściągasz od Marty!
OdpowiedzUsuńŚlub był w innej miejscowości i Marta najpierw napisała tę co Ty, ale już ją zmieniła.
Dlatego, że zwrócono jej uwagę. Ty natomiast, zamiast sama poszukać info, wzięłaś je od niej , popełniając ten sam błąd co ona , czyli ujawniłaś swoją niekompetencję
Przecież ślub był w Manrshfield. Więc jaki błąd?
UsuńFajnie wiedzieć, że pisanie faktów, to ściąganie ;)
hahahahahhaa
Usuńta znowu zrobiła literówke, ale Ty i tak to przyjełas za dobre... żal
Faktycznie żal, ale mi Ciebie :)
UsuńNapisałam dobrze, żadnej literówki nie zrobiłam. Rozumiem, że wzięłaś sobie za cel, żeby mi dokopać, ale Ci się to nie uda. Wiem, gdzie popełniam błąd, i czy go wgl popełniam. Wybacz, ale nie będę prowadzić jałowej dyskusji tylko dlatego, że jakaś dziewczynka zamiast iść spać, próbuje mi wmówić, że "kopiuję" od Marty :)
rób co chcesz, pisz co chcesz. literówke zrobiła marta, bo to nie "marnshfield" tylko "MARSHFIELD" . A Ty, najpierw napisałaś tak jak mArta, co było wgl inną miejscowością , w innym hrabstwie. teraz poprawiłaś na to co jest teraz - ale nadal jest źle, poprzez te literówke.
UsuńGdybyś sama znalazła te info, to napisałabyś dobrze.
Możesz sobie usunac te komentarze
Nie mam nic do ukrycia i nie będę tego usuwać.
UsuńZrozum, nie mam ani czasu, ani ochoty na prowadzenie z Tobą jałowych dyskusji. Twoim celem jest mi dokopać, ale Ci się to nie uda. Ja wiem, gdzie popełniłam błąd i czy go wogóle popełniłam. Jeśli nie lubisz mnie albo mojego bloga to nie wchodź-proste :) Ja cię tu siłą zatrzymywać nie będę. Nie musi Ci się mój blog podobać, i ja to rozumiem.
nie potrafisz się przyznać do błędu ani do tego, skąd bierzesz informacje :( po prostu szkoda, tyle...
UsuńO rany, znów się zaczynam.:/ Haterzy to naprawdę smutni ludzie.
OdpowiedzUsuńKate bardzo fajnie wygląda. Najbardziej podobają mi się jej kolczyki i fryzura. Zawsze ma prosty, a jednak ciekawy sposób spięte włosy...
To prawda ja też kilka razy zauważyłam, że Twoje informacje podawane są zaraz po tym jak pojawią się na blogu innej blogerki Marty lub Aurelii (i nie chodzi tu tylko o oficjalne wyjścia!). Ja uważam że literówka może się zdarzyć każdemu, ale wtedy trzeba podziękować za wskazanie błędu i go poprawić, ale błędy typu "wogóle" nie powinny się zdarzać w Twoich komentarzach (pisze się oddzielnie - W OGÓLE) i nie wiem po co dwa razy powtarzasz jedno i to samo w kolejnych komentarzach ??
OdpowiedzUsuńTak długo nic się nie działo u Kate, a ty nie napisałaś żadnej notki tematycznej, cisza na blogu świadczy to o tym że nie wymyślasz sama nic kreatywnego, a szkoda bo blog miał potencjał, a niestety stłumiłaś to bardzo szybo. I jak będziesz tak wyganiać ludzi od siebie w końcu nikt Ci nie zostanie - Ja już nie raz miałam zrezygnować, ale ciągle liczę na poprawę, Anonimowy przede mną jest już od jakiegoś czasu zirytowany. Jak nie umiesz prowadzić bloga i współistnieć w społeczności wirtualnej to może trzeba coś zmienić. Lepsze blogi przestawały istniej przez ludzi, którzy ich nie umieli prowadzić
ps. znowu brak źródła
UsuńRozumiem, że komuś może się nie podobać mój blog. Jeśli mi jakiś blog się nie podoba to po prostu go nie odwiedzam i tyle.
OdpowiedzUsuńSkoro u Kate dzieje się coś nowego to chyba normalne że o tym piszę. Jakby nie było, to blog o Kate. Zrozumcie, że nie mam zamiaru pisać czegoś 5 godzin po tym, jak napisze o tym Marta. Siedzę na tt bardzo często, więc jeśli pojawi się jakieś nowe zdjęcie lub informacja, to po prostu to piszę.