![]() |
dailymail.co.uk |
Dzisiaj Kate wiozła George'a na lekcje pływania do Pałacu Buckingham.
![]() |
dailymail.co.uk |
W jej Range Roverze na miejscu pasażera siedział tez ochroniarz.
![]() |
dailymail.co.uk |
***
Kate i William wysłali dziś rano drożdżówki i kawę dla dziennikarzy, którzy koczują pod szpitalem. Na ten pomysł wpadli po obejrzeniu wiadomości.
![]() |
twitter.com |
![]() |
people.com |
***
W piątek do pałacu Kensington w odwiedziny przyjechał Guy Pelly z żoną Elizabeth.Kate i William poczęstowali ich herbatą.
***
Pojawiła się też informacja, że niedawno Carole wpadła z George'em do jednego z pubów.
**
Rochard Palmer na Twitterze poinformował,że Kate ma trafić do szpitala w ciągu najbliższych kilku godzin. Czy nasze czekanie za niedługo ma się skończy? :)
twitter.com, dailymail.co.uk
Pubów?? Dziwny sposób na spędzanie czasu z wnukiem...
OdpowiedzUsuńzapewne była to tylko chwilka :) była widziana w pubie, ale nie wiadomo, ile tam była. Może wpadła np. jakieś picie lub jedzenie i wyszła :)
UsuńNie spodziewałam się, że zobaczymy Kate tuż przed porodem...Cóż za miła niespodzianka!
OdpowiedzUsuńJa tez nie, ale w sumie to zwykły dzień. Ciekawe tylko, czy Richard Palmer miał rację i Kate wkrótce zostanie przewieziona do szpitala :)
UsuńSpędzanie czasu z dzieckiem w pubie to nie najlepszy pomysł.... chciałabym by to czekanie już się skończyło, ale mam przeczucie że może urodzić w czwartek :)
OdpowiedzUsuńŚmiać mi się chce z tego cyrku... sorry. Trafi do szpitala, ale rano jak gdyby nigdy nic prowadziła auto...
OdpowiedzUsuńNie wiadomo, na kiedy Kate ma termin. Może powiedzieli, że koniec kwietnia, a ma na maj. Albo po prostu termin już dawno minął. Nikt nie wiem, kiedy urodzi, nawet sama Kate tego nie wie :)
UsuńMyślę, że termin porodu już minął, chociaż Kate nie wydaje się być tym jakoś szczególnie zmartwiona. Według Daily Mail dziś znowu została zauważona na basenie w Pałacu Buckingham, nie wiadomo, czy z George'm, ale podobno towarzyszył jej William. Może tak postanowili spędzić swoją 4. rocznicę ślubu?
OdpowiedzUsuńte drożdżówki i kawy to chyba były dla fanów Williama i Kate, którzy czekają już pod szpitalem, a nie dla dziennikarzy :) ale był to bardzo miły gest z ich strony :)
OdpowiedzUsuńPowoli mnie już denerwuje to czekanie....a Tobie? :)
OdpowiedzUsuń